poniedziałek, 19 października 2009

Oj Cześka!... Z NK MJ...

  • Ysztwan :) Ja od 12 minut w ciąży jestem... Wracam niedługo
  • Ysztwan nic mi nie mowil, to gratuluje?
  • Oj Cześkaaa! a Ty co w starej budzie?!
  • A ku ku;)
  • hejka znajomku,coś się późno zaprosiliśmy się , a przecież znamy się tyle czasu :))) Pozdróweczki
  • No kurna też się dziwię bo znaleźć w necie umiem wszystko a Ciebie mi się udało dopiero dzisiaj:) Kurde ale Was wywiało na te stepy i bezdroża:) Całe lato miałem parcie, że by se z Wami na jakąś imprezkę kilkudniową wybyć i się z tej zasranej Iławy wyzwolić bo już nią rzygam;) W prawdzie częściej w przenośni niż dosłownie ale zawsze! Gdzie Wy się podziewacie, że się tam angole po barach szwendają?:P Dajcie znać jak do Was dotrzeć to może się pojawię na strychu pewnej mglistej nocy;)
  • Lepiej późno niż wcześniej :P A co do Twojego parcia - musisz być bardzije konsekwentny - Toruń czekał i się nie doczekał...No cóż, jak mówią ludy Południa - nie ma tego złego , czego się nie da naprawić, zawsze mogło byćo niebo lepiej. Wpadaj na strych w Białymstoku a zrozumiesz mentalność Tatarów i wschodnich Angoli :D P.s. Mgliste noce są tu dość często więc okazja czyni złodzieja
  • No jak mało konsekwentny mówisz?:P Dzwoniłem, wpraszałem się bezczelnie do Torunia ale ponoć Wasze nogi stają tam rzadko i na chwilę. Umówiłem się z Patrykiem, że jak zawitacie na weekend to dacie znać i przybędę. A tu dupa tak zwana:P Dobra... nadrobi się;) Tatarów mówisz? Wozicie suszoną koninę pod siedzeniami w aucie?:) Kumam:) Może na pierwszy weekend października bym zawitał na Strychu? Co Ty na to?;)
  • A ja na to jak na lato :)Będziem Ci szukać noclegu, chyba że się uda izbę pałacoą nająć dla Cię :) Pewnie i tak za niskie progi na Twe prawe nogi (nie żebyś miał dwie lewe ręce - ale jako pamiętasz osławiony już Benek zwał Cię stróżem prawa, bynajmniej nie kanonicznego :)),ale cosik się wykombini
  • Nie róbcie sobie za dużo zachodu bo ja jak Jakub Wędrowycz jak się dobrze rozgrzeje to się wyśpię gdziekolwiek;) Benek to żywa legenda... Miałem zamiar pójść do lokalu w którym grasuje podczas wizyty w Toruniu ale jakoś ta wizyta długo na siebie czekać karze;) Pierwszy weekend października... wejdę jakby nigdy nic na Strych i rozwieszę pranie:) Do zobaczenia:)
  • Ja nie robię zachodu, jestem prowschodnia :) A co do rozwieszania prania , to super, czekam aby zobaczyć Cę przy tym zacnym zajęciu. Uwielbiam gdy mężczyźni zajmują się męskimi zajęciami :
  • Niech to zacne gronium tudzież gremium posłyszy też mój komentarz w tym całym, a jakże, bałaganie. Otóż cieciorka została już, że się tak wyrażę na Żmudzi przez Gosię jedzącą eskalopki w oparciu o ślemię więc w związku z powyższym jak żekłaby pani Doda - Czas się spotkać na tym przysłowiowym tatarskim wschodzie i popić. Tradycją już stało się picie na Strychu z Rowanem, Martinem i Michałem a także z innymi wspaniałymi ludźmi więc idąc dalej tym tropem i dochodząc do sedna sprawy - kuzyn przyjeżdzaj na wschód, znajdziem jakiś hotel/hostel. Za 2 tygodnie nasi białostoccy znajomi grają cocnert bodajrze bo nie dajrze w Famie, więc może wtedy lub w innym jakimś weekendowym terminie? Może już i wypłata by była czy też innego typu transfer pieniężny, kto wie.... a abstrahując od abstrakcji powiem bardzo kon-kretnie, że zapraszamy!
  • Słowo, którego zabrakło w poprzedniej mej wypowiedzi, dla jej logicznego ciągu to * została wyrobiona (to w odniesieniu do ciecioreczki) (to więcej niźli słowo).
  • Gosiu strzel mi limeryk lub pamflet.
  • Posłowie owo, twojej klawatiury, Człowieku ze ślemieniem, jest li niemalże jako ten Bunkier zabytkiem klasy zerowej, w samej sobie i rzeczy samej, niezbadanej. Pamflet vel pantofel mogę Ci strzelić tylko wybierz sobie swoje własne oko w którychże to wymierzę mój cios. Złapał Cygan Tatarzyna a go Rusek za łeb trzyma...W hołdzie Homo Sapiehe (czyt. Homo Sapiesze) jako preludium do polskości i sarmackości. Sława !!!!!!!!
  • Wyjedź tu człowieku na 2 dni na delegację pod Poznań a Ci tu nasadzą wschodnio-kresowych słówek, że połapać się ciężko o co chodzi;) Muszę sobie w takim razie skoro mnie zapraszacie wycelować jakoś za te dwa tygodnie aby piątek mieć wolny żeby skoro świt na pociąg się zebrać i Was nawiedzić;)
  • Grube impry tam odchodzą skoro bez gipsu się nie obyło;) Pewnie tańczyłaś z jakimś Angolem i zaczynał nie z tej nogi?:)
  • Z racji, że Patryk zmywa kocią wątrobę ze stopy;) A Ty widzę, że siedzisz na NK to napisze tutaj:

    Piątek - 10.10.08

    Iława - Olsztyn: 08:20-09:19 (Osobowy)
    Olsztyn - Białystok: 10:26-15:04 (Pośpiech)

    Akurat będę miał chwilę zanim rzucicie łopaty aby sobie wypić browar po podróży;)

    Może być?:)
  • Co do hoteli w Białymstoku to jest ich trochę:

    http://maps.google.com/maps?hl=pl&ie=UTF8&q=bia%C5%82ystok+hotele&fb=1&view=map&cd=1

    Ogólnie to już wiem które są najbliżej... z tym, że muszę zobaczyć czy któryś ma mniej niż 130 zł / dobę w ofercie weekendowej;)

    Też oblookajcie to może mi coś poradzicie:) W końcu może widzieliście te hotele na żywo a nie w necie:P

  • Już czekam z utęsknieniem...A nóżkę to w pracy a nie na przyjemnościach złamałam:) Ale cóż, przyjemności w sobotę, a w kolejny weekend juz w piątek się zaczną. Braniccy oczekują Cię na obiedzie piątkowym. Będziesz musiał zaprezentować jakiś poemat albo wiersz - w ramach mecenatu.
  • taaak, rozumiem, że chcesz więcej zdjęć grupowych na moim profilu? ;) Spokojnie, już niebawem, kiedy tylko dostanę zdjęcia z soboty od Piotrka
  • dobrze rozumiesz. Czekam
  • Odebrałem wrażenie, że istotnym jest abym odpisał w swoim starym obszernym stylu jako to uczyniłem na swoim profilu w ripoście do Waszych cieciorką ociekających wywodów rodem ze wschodnich rubieży rzeczypospolitej. Idę napoić swe zmysły ekstazą jutrzejszej podróży puszczając wodze wyobraźni przy lokalnym piwie Specjal którego koneserzy cieciorki kosztować pewnie nie zwykli. Mam jednak nadzieje, że szlachetny trunek na moje spragnione podróżą gardło rychło się znajdzie i że nie będzie to miód ani angielskie, myszą trącające trunki które z dobrą siwuchą równać się nie mogą!
  • Przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe od Renaty Budrzet.
  • z tąd znam Gośkę! :P
  • Wierszem tutaj nie napiszę,
    Bo do wierszy nie mam głowy,
    Wiersz pasuje do mnie przecież,
    Niczym beret moherowy.
    Lico moje okazałe,
    Lecz nie piernik to niestety,
    Słodycz jego raczej marna,
    Żaden lep to na kobiety.
    Toruń nie jest mą stolicą,
    Choć powyższe znam kryteria,
    Aby zostać Kopernikiem,
    Nie wystarczy w gwiazdy zerkać.
    Wiersz mi wkradł się między zwoje,
    Zatem kończyć wywód czas,
    Niechaj jutro Ci te gnoje,
    Zdejmą gips póki czas.
  • Renata Budrzet kazała powiedzieć, że zubożała.
  • Pozdrowienia z Jeronik!!! Do zobaczenia przy obiekcie 69 :)
  • Renata Budrzet kazała zapytać co z pieniędzmi od cioci Gerwzynki, ale ja tylko przekazuję.
  • Wuj Tom zabrał kasę do chaty...
  • ten co "napaja" swe zmysły specjalem to się zna na rzeczy :D :D
  • Tu będę miał taki ten...wpis.
  • tyyyy, ten tu pod spodem, a ja? :(
    bo sadako to co?
  • i wszystko jasne
    niniejszym niższym i powyższym Państwu dziękuję z całej dupy, serca, korzonków i - jakże już niesprawnej- wątroby
  • 24.11.08 Doroczny zlot fanów cieciorki w Dzierżyniowie. Mam nadzieję, że Cie nie zabraknie. W tym roku mają przyjechać plantatorzy z Bułgarii, którym udało się wychodować kiełki cieciorki o zapachu karmelu. Główną atarakcją będzie przelot balonem nad największym środkowoeuropejskim polem cieciorki. Wjazd za free! ale klawo co!? Daj znać wcześniej czy jedziesz bo mamy miejsce w autobusie
  • Widzę, że ta impreza ciuciorkowa to jakiś łańcuszek chyba. Ciekawe ile autokarów i ludzi się znajdzie w szczerym polu tego dnia w tym Dzierżyniowie a nad nimi majestatycznie przeleci balon z którego reporter miejscowej gazety rypnie śmiechem i fleszem ażeby opisać to zbiorowe zjawisko zwane naiwnością.
  • autokarów będzie dwa - stawiamy na minimalizm...niestety nie wiem czy dołączę do szacownego grona imprezowiczów. Wszak osiągam szczyty zmęczenia - nawet cieciorka nie pomoże
  • A i prawda, po miesięcznych bojach, kiedy pałac już nas przyjął i kiedy staliśmy się częścią tego chorego starego organizmu, musiał usłyszeć jakoś podświadomie, że nasze rozstanie z nim nastąpi już niebawem co musiało go rozsierdzić gdyż dziś znów wpompował mi w głowę ten chory sen z końcem świata...
  • No tak... Dwa autokary to skromna impreza. Widzę, że Dama bez łasiczki z pałacu Branickich chce uchybić nam wszystkim i zmęczeniem swym motywuje ewentualność absencji i abstynencji podczas wypadu cieciorkowym szlakiem! Zgroza! Jakże to?! Czyżby sen osobnika który dokonał wpisu pode mną miał się ziścić i koniec świata nastąpi rychło zaraz po tym jak sami bez Ciebie niewiasto przybędziemy na największe pole cieciorki i będąc upojeni tym widokiem i alkoholem wszelkiej maści dokonamy kręgów na tym wielkim polu o wymowie obraźliwej dla obcych cywilizacji które przybędą dokonać zagłady?! Musisz temu zapobiec! Tyś nadzieją dla ludzkości!
  • Jam Nadzieją , ale kogo nadzieją na pal ? Cóz robić, gdy łasiczka pobiegła tropem Reni i też szkodzi leśnikom , zjadając niedojedzone opeplinki marchwi wypadające z ust umykającej przed Wymiarem Sprawiedliwości Leśnej Pani Budrzet !!! Jak ją znajdę to pojadę !łasiczkę oczywiście, po Renię po odciska buta w rozmiarze 42 znajdę , wszak niewiele ich w ostępach leśnych.
  • Uwidocznił się tu wątek marchwii ja widzę.
  • Bo marchew podobnie jak widok męskiego prącia wyostrza wzrok u rodzaju żeńskiego. Stąd u Reni jak i u Łasiczki taki pociąg do tego warzywa. Ostrość wzroku przydaje im się do prowadzenia nocnych odczytów tego co tu wszyscy przeciwko ich wolności i swawolom w lasach polskich knować zaczęliśmy.
  • A musim Gosiuś Gosiuś :D Propozycja na kiedy?
  • Piotrusiu Piotrusiu - może kolejna sobota - imieniny kota? Będzie to około 8 listopada - pełnia byc może, strych się zaludni, myszy wyjdą ukradkiem zjadać resztki naskórka odrywające się od opuszków palców piwoszy, zmrożonych chłodem szklanek trzymanych w dłoniach...Niejedna praczka wpadnie rozwiesić swą odzież antywierzchnią, sznury uginać się będą pod natłokiem myśli i ciężarem nasączonej wodą bielizny. Zapachnie antycynamon,obieżyświatom przywołując na myśl doroczne święto Roku obchodzone z fetą i patosem w południowym Meksyku. Muzyka złagodzi nasze obyczaje, niektórym wyostrzy zmysły, otępione zbyt długim marazmem i ascezą towarzyską. W głowach zaszumi wierzbą płaczącą i czas nam się będzie żegnać. Odejdziemy jak przyszliśmy, lecz na zawsze pozostaniemy w waszych sercach tak jak Wy w naszych. I z tą nadzieją oczekuję ostatniego Strychu jak leśna kania dżdżu...A więc do zobaczenia a potem już tylko ,,do widzenia Wam, kanto kantare'' !!!!
  • Tak piękne to pożegnanie w wpisie poniższym, że aż sok wycisnęło z cebuli która w lodówce mej usadowiona i pod mankiet mnie to wzięło solidnie.

    Powiedzieć więc pozostaje PRIMA! i zaznaczyć, że bynajmniej kawy reklamować w zamyśle nie miałem.
  • Po pożegnaniach czas powitań następuje niechybnie i niezmienne bo takie już są koleje losu i nie tylko, choć z wyłączeniem polskich kolei które jedynież pożegnać powinniśmy. A więc jak po dniu noc, po niedzieli poniedziałek, po p zazwyczaj rz się pojawia, tak nam po smutku radować czas się będzie. Oby ...
  • Odrzec na Twe słowa mogę jedynie... Poznać "Elektrycznego Cygana" już czas:

    http://pl.youtube.com/watch?v=q3jh84Lt9s4
  • Electro Gypsy ujął mnie, zajął mnie, podjął mnie i odjął od spraw przyziemnych i bolesnych. Dziękuję
  • Tacy to już są Cyganie... Nawet Ci Elektro... Potrafią nawet niewinną kobietę ująć... na gorącym uczynku i przyprawić Jej rumieniec... który oznaką zdrowia powinien być odbierany.

    Podziękowania Twe zatem miłe są ale nie były konieczne bo i bez nich podnieść Cię na duchu Cygan miał za zadanie w te dni ponure i deszczowe...
  • Całe to ciastoo...
  • ... ciasto. Urodzinowe ciasto proszę wysłać Pocztą Polską z dopiskiem:

    "Uprasza się Jerzego G. o zaprzestanie otwierania cudzej korespondencji w trybie natychmiastowym!"

    Inaczej ciasto zostanie potajemnie skonsumowane a tłumaczenie brzmieć będzie:

    "Było już otwarte... to co miało się obsychać?"

    PS.: Notatka ulegnie samozniszczeniu.

  • Parmezan, esperanto i pan Janek, tego mi teraz potrzeba...A Ty zdejm ten kapelusz !!!
  • Jako, że w kraju nie słynącym z abstynencji nie wypada dokonywać wpisu bez załącznika...

    Załączam:

    http://pl.youtube.com/watch?v=FvY9MysEjJ4


    PS.: Pozdrowienia z Motelu "Pod Złotym Leszczem":)

  • A to, że mogę Was tak często odwiedzać zawdzięczam:

    http://pl.youtube.com/watch?v=fBfQgcLvg-c


    Proszę to sobie przyswoić. Jako praca domowa.

  • Dokonuję Ci wpisu w tym oto indeksie... kartę egzaminacyjną zgubiłem lub schowałem i nie pamiętam gdzie... na trzeźwo nie jestem w stanie przypomnieć sobie tak złożonej złożoności.

    Po przyjeździe do Torunia trzeba to będzie jakoś rozwiązać bo sytuacja to pasowa a przyrost materii w pasie nie jest trendy.
  • Motyla noga, skasowało mi się komenta przez przypadka, dobzre że Tylko swój, bo lanserka trwa :)
    Tak więc dziękuję za zaliczenie mi pracy domowej :) A sytuacji pasowych nie lubię :P
  • Errata: Chodziło mi o sytuację patową.

    Określenie pasowa po prostu pasowało mi do dokończenia myśli i zostało użyte z zamysłem i rozmysłem.

    PS.: Wszelkie podobieństwa słów do siebie są zupełnie przypadkowe. W wypadku nieścisłości odsyłam do Wikipedii.
  • niemalże ciekawa ciekawostka :) Korekta dokonana natychmiastowa świadczy o Twym refleksie szachardzisty (nie szachisty - zainteresowanych różnicą w nomenklaturze i prowieniencji słów odsyłam do wspomnianej Wiki Pedii, córki znanego analfabety Wiktora Pediego, Włocha z pochodzenia, Żyda z odchodzenia, który jako pierwszy analfabeta stworzył encyklopedię). Działo się to nie dalej jak w 1999 roku. Po tragicznej śmierci w wyniku zatrucia organizmu atramentem i wsadzenia sobie sproszkowanego grafitu ołówkowego do oka ( co stosowane jest w więzieniach w celu ucieczek), spuścizna jego w postaci encyklopedii trafiła w rece najmniej ukochanej córki, Wiki Pedii. Ojciec zadbał o to , by męczyła się z jej opracowaniem i wydaniem, jak on czynił to całe życie...Wydawcy nie znalazła, więc wrzuciła ją do netu...Lepszy taki śmietnik niż żaden :P
  • ... Dodać należy do poniższego wpisu informacje następujące które wielkiej wagi są w samej rzeczy.

    Matką Wiki Pedii a jednocześnie małżonką Wiktora Pedii była Wiletta Pedii. Osoba tak nie tuzinkowa, że liczyć ją należy w nie na tuziny ale kopy. Ona bowiem będąc w wieloletnim i nieudolnym związku z Wiktorem Pedii i nie będąc z powodów ideologicznych matka jego dzieci była jednocześnie najstarszą prostytuującą się dziewicą we Włoszech. Była ekskluzywną damą do towarzystwa która nigdy nie zaznała fizycznego aspektu swojego zawodu. Przyczyna tak smutnego stanu rzeczy była prosta... Pani Woletta chcąc uchodzić za ekskluzywną wprowadziła dwa etapy kwalifikacji do pożycia intymnego. Pierwszym z nich były prowadzone przez Nią wielotygodniowe wykłady z Kamasutry po których przeprowadzała komisyjny ustny i pisemny egzamin do którego dotarł jedynie Zbigniew Perkoz ale poległ na egzaminie sprawnościowym bo upił się tak, że nawet mu nie dygnął pogrążony w alkoholowej śpiączce.

    Drugim zaś etapem było jedzenie surowej marchwi na wyścigi z Renatą Budżet przy jednoczesnej grze w tysiąca.

    Nikt tego testu nigdy nie przeszedł... włącznie z Wiktorem Pedii i nikt nigdy nie posiadł Pani Wioletty Pedii w konsekwencji.

    Dzieci Państwa Pedii zostały sklonowane z odciętego ucha Wiktora Pedii który starał się będąc analfabetą umieścić w swej encyklopedii hasło na temat Vincenta van Gogh. Z tego zabiegu tylko Wiki Pedia wyszła w miarę na ludzi... reszta dzieci trafiła do programu Niania w TVN gdzie ukazują najgorsze wcielenia z koszmarów przyszłych i obecnych rodzicieli.

    Jeśli nie wiesz kto to Vincent van Gogh to odsyłam do źródła które wyewoluowało z analfabetycznego ujęcia Wiki Pedii które poprawili internauci do stanu obecnego:

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Van_Gogh
  • PS.: Test Wioletty Pedii został oficjalnie uznany za cięższy niż 12 prac Asterixa i 12 prac Heraklesa razem wziętych.

    Tylko Zdzisław Perkoz był bliski przejść ten test... gdyby nie pił... ale całe szczęście pije ku chwale ojczyzny!
  • PPS.: W kolejnej ciekawej ciekawostce postaram się przybliżyć osobę Yu Tu Be... Drugiego z najbardziej znanych mnichów tybetańskich zaraz po Dalajlamie.

    Yu Tu Be jako jedyny nagrał na video wspólne praktyki seksualne mnichów klasztoru i umieścił to na stronie domowej Zdzisława Perkoza bo ten po pijaku napisał nieopatrznie login i hasło do serwera ftp na stronie głównej. W ten sposób świat otworzył swoje oczy i serca na Tybet. Dzięki Perkozowi!
  • "Na pani miejscu ... wziąłbym udział w pieszym rajdzie PTTK na odznakę nizinną. Dobrze jest łączyć przyjemne z pożytecznym i dobrze jest mieć odznakę..."

    Poza tym:

    "Czytam Time i Epokę, pijam tylko Ballantine'a, palę Winstony, dla Ciebie mam Wintermensy zagraniczne czekoladowe cygara. Zdejm kapelusz."
  • Cecylia co z tą Polską?

    PS. Byłaś w cepelii?
  • Polska to jedna wielka Cepelia - oto co z nią :)
  • No no historia jak z życiorysu sie trafiła. Jeszcze ta latarka morska;)
  • Ogarnia mnie błogi strach!
  • Pan z poważną twarzą nawiedza ten profil... Pozdrawiamy Pana z poważną twarzą i jemy na jego cześć szpinak który zapijamy kawą zbożową Anatol.
  • PS.: Kawa zbożowa Anatol w połączeniu ze szpinakiem powoduje niemiłosierne gazy.

    Ta kolejna ciekawa ciekawostka z cyklu ciekawych ciekawostek pozwoli Wam zagłuszyć nocne jęki po sąsiedzku i wprawić sąsiadów w osłupienie... popłoch... radość.
  • Pozdrowienia z Ząbkowic do Rygi.
  • pozdrowienia z Białego, co u was Gocha? Patryk ozdrowiał? Noga zagojona? Coś was kresy wschodnie wystawiły na próbę xD
  • A Ty Małgorzato Jus-to Jus-tamto zamiast opiekać kabaki i gotować brokuł zajmij się lepiej obieraniem pieczarek i przyrządzaniem chrupiącego kurczaka wedle przepisu Mikejli...tak za nią tęsknie. Chętnie dałbym się jej jeszcze raz przekonać, że potrafią rodzić dzieci w Colorado Sp/(t)rings;)
  • Mikejla i mnie bliska choć daleka i z nią spędziłabym niejedno jeszczo popołudnie i nawet weszłabym do skrzyni by udowodnić ze nie ino rodzić ale i wychować dzieci w Colorado Sp/(t)rings potrafią :p
  • Pozdrowienia od Asi, Basi, Misi, Kasi,Zosi, Tosi, Czesi, Wisi, Jasi, Stasi, Gosi, Krysi, Dzierżysławy.
  • a o Cesi zapomniał pan Kolega :P
  • Cesie boli brzuch, nie wiedziala?
  • Znów stałaś się Jagienkną;)
  • A i owszem traPycjuszu a i owszem.... Rajtuzy wciągnęłam znowu lewą dziurką od nosa :D
  • a zdejmiesz przez glowę? hę hę?
  • Święta święta... a pić trzeba!
  • ...
  • A tu komentować fotografie można na ten przykład. Bardzo się to chwali Pani Małgorzacie że Jej do kierownika za to podpieprzać nie trzeba.

    Kierownik to strasznie srogi jegomość. Zima stulecia nie była przy nim sroga i nie miała takiej nadwagi.
  • ...
  • Gdybym posiadał taką moc to zrobiłbym Ci najbardziej warzywną z sałatek premium...na urodziny!
  • Te raptem kilka dni kiedy mam tak samo jak Pani lat 26... W niedzielę się to zmieni.
  • Ta Pani widzę nie uczęszcza... Wirtualne wagary są ostatnio bardzo popularne... Niczym papierosy Popularne jakiś tam czas temu. Ale starczy już o nałogach.
  • ...
  • Z racji że A La La La Long ma ukryte komentarze co nawet w mojej wielkiej głowie się nie mieści i czego nie pojmuję będę zmuszony ujawnić prawdę na temat KisielRocka tutaj bo wiem że Ty jako Sąsiadka z pokoju obok się z Lalą tym podzielisz jak ostatnią fajką;)

    Tak więc jak doniosła mi Wiki Pedia:

    http://de.wikipedia.org/wiki/Kuschelrock


    Niestety zrobiła to w zupełnie mi obcym języku niemieckim ale za to się jeszcze z nią rozmówię.

    Są ponad to inne dowody na istnienie KisielRocka... choćby muzyka:

    http://www.mininova.org/search/kuschelrock/5/seeds

    A przede wszystkim ich oficjalna strona która zapewne rzuci Lalę w wir tańca:

    http://www.kuschelrock.de/

    Jest nawet coś do odsłuchania wprost z Internatu:

    http://chomikuj.pl/EU-Geniusz/Mp3/K/Kuschelrock

    ################

    "KisielRock rządzi!!!"

    Tak w 2019 roku zacznie swoją drugą i nie ostatnią książkę Papież Azor po czym ustanowi rok 2020 rokiem propagowania KisielRocka w kościele katolskim. Toruń stanie się mekką KisielRocka z powodu najbardziej propagującej ten gatunek rozgłośni radiowej której nazwy nie wymienię.

  • Objawienie KisielRocka nastąpiło wczoraj w maszynie muzycznej stojącej w iławskim Sobiewola Club!

    Kilka płyt z czystym KisielRockiem sprawiło że miejsce to zostanie pierwszym uświęconym i odwiedzonym przez Papierza Azora oficjalnym miejscem pielgrzymek.
  • ...
  • Hop Hop!

    W sensie odezwijcie się na tym portalu bo od kiedy złapały Was niczym nie uzasadnione przemyślenia(Mał

    gonia) i praca(Patrycjusz) to nijak nie idzie z Wami dojść do takiego nieładu do jakiego się przyzwyczaiłem z Wami dochodzić.

    PS.: Proszę starego harcerskiego zawołania "Hop Hop!" nie mylić z reklamowaniem obleśnego napoju którego marki nie przytoczę bo się wstydzę.

  • Big City Life,
    Me try forget by,
    Pressure nah ease up no matter how hard me try.
    Big City Life,
    Here my heart have no base,
    And right now Babylon de pon me case...
  • I tak z tego utworu najlepsza sentencja to: "... z okna matoła..." ;)
  • ...
  • Pisała dziś do mnie na GG Sistra Przeorysia z klasztoru w Sękocinie nad Wieprzem że dostała gazetkę z Lidla i że w tym tygodniu sprzedają tam kuchnię francuską i nie tylko. Przykładowo za miłość francuską trzeba dać 2,99 zł. Spiesz się bo to tylko do wyczerpania zapasów...
  • ...
  • ...
  • ...
To była krótka historia wpisów z profilu NK MJ. W dalszych odsłonach ujawnimy wpisy PCH i ŁG.

4 komentarze: